Przerwy robocze w betonowaniu

Przerwy robocze w betonowaniu nie wynikają też i z tego, że kierowca gruszki lub gruszkopompy lekko lub nieco bardziej pomylił się mu adres. Błędy tego typu rzecz jasna są czymś typowym i trafiają się nawet doświadczonym kierowcom. Jeden tego typu błąd rzecz jasna nie skutkuje wyrzuceniem z pracy, bo tego typu sytuacje często dotyczą dostarczenie tych dwóch lub trzech metrów betonu na budowę tarasu pod domem, czyli to raczej nie jakiś tam zawiły problem i komuś kto ma wzorowe podejście do pracy te błędy są wybaczane.

Inne typy błędów.

Przerwy robocze w betonowaniu wynikają też i z tego, że kierowca gruszki mógł zostać skierowany przez dyspozytora na nie właściwy adres. Pomyłki tego typu też się rzecz jasna zdarzają i osoba planująca dostawy betonu może nawet próbować obwinić za własny błąd kierowcę, ale jeśli błąd nie dotyczy jakiejś sporej budowy, takiej jak budowa marketu, to sprawy często kończą się jakimiś drobnymi karami dyscyplinarnymi, których to nie da się zaliczyć do wybitnie dotkliwych.

Inne istotne wzmianki.

Raz na jakiś czas przerwy robocze w betonowaniu wynikają z tego, że gruszka, w której trzeba było coś naprawić pojedzie do zlecenia, zamiast pozostać na bazie. Taki pojazd może też wymagać szybkiej wizyty u mechanika ze względu na istotną awarię, ale nie trafi do mechanika tylko ze względu na błąd ludzki.

Udostępnij: